Życie ludzkie jest niczym skompilowana układanka, której złożoność dostrzega się po śmierci. W codziennym biegu, zajęci rozmaitymi sprawami mamy nadzieję, że jeszcze jest dużo czasu: że zdążymy spotkać się z bliskimi, przyjaciółmi i znajomymi. Że porozmawiamy, powiemy sobie o ważnych sprawach... Nadzieja ta jednak czasem zawodzi. Śmierć bywa szybsza od naszych planów. Pozostajemy wtedy ze smutkiem, żalem, niewypowiedzianym słowem …

 Wszyscy dobrze znaliśmy śp. Jadzię. Przez wiele lat nasze drogi splatały się ze sobą i ciągle trudno jest uwierzyć, że to już przeszłość. 

Urodziła się 24 listopada 1947 r. w Opolu. W czerwcu 1966 roku ukończyła opolskie Technikum Ekonomiczne. Pracę rozpoczęła tuż po ukończeniu szkoły średniej i przez ponad 45 lat związana była zawodowo z Wojewódzkim Inspektoratem Weterynarii w Opolu, pracując na wielu różnych stanowiskach w zespołach administracyjnych i księgowych. Jej zaangażowanie w wykonywane obowiązki służbowe było zauważane i docenianie przez przełożonych. Otrzymała  dwa odznaczenia państwowe: Medal Złoty za Długoletnią Służbę oraz Odznakę „Zasłużony dla Rolnictwa”, które stanowią wyróżnienie jej zasług cywilnych. Dała się poznać jako osoba bardzo serdeczna, cechująca się niesamowitym poczuciem humoru i taka pozostanie w naszej  pamięci.

Wspomnienie jest formą spotkania – cytując słowa Wisławy Szymborskiej: "Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci". Prosimy o pamięć i modlitwę za  śp. Jadzię.