Reintrodukcja to termin biologiczny, który oznacza wprowadzenie pewnych wybranych gatunków zwierząt w miejsca ich naturalnego występowania, z których na skutek nieodpowiedzialnej działalności człowieka zostały wyparte, usunięte czy po prostu wybite w polowaniach. Reintrodukcja to jedna z metod pomocnych w ochronie i odtworzenia gatunków ginących lub zagrożonych wyginięciem (restytucja gatunków). Poważne międzynarodowe instytucje , jak na przykład Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody IUCN od lat debatują nad rozpowszechnieniem owej metody zapraszając do współpracy co znaczniejsze ogrody zoologiczne w Polsce i na Świecie. W naszym kraju funkcjonuje aktualnie kilkanaście programów reintrodukcyjnych, głównie dotyczących motyli, ryb ptaków i drobnych ssaków. Znane są powszechnie sukcesy, do których zalicza się odbudowę populacji żubra czy powrót do gniazd sokoła wędrownego czy osadnictwo susła moręgowatego na Dolnym Śląsku. Prawda jest jednak bardziej skomplikowana i nie składa się z samych sukcesów. Niestety większość zwierząt, które trafiły do ZOO lub w nim się urodziły nie ma najmniejszych szans na powrót do Natury. Mimo, że to właśnie ochrona gatunków zagrożonych oraz ich reintrodukcja to jeden z filarów działalności każdego XXI wiecznego ogrodu zoologicznego.
Do zwierząt zagrożonych wyginięciem, które znajdują się w klekcjach wielu zoo-parków a przy okazji na listach zwierząt chronionych Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) należą wszystkie gatunki żółwi lądowych. Również te, które można spotkać w wielu sklepach zoologicznych oraz targowiskach zwanych „Giełdami Zoologicznymi”. Jednym z takich jest pochodzący z Afryki żółw lamparci (Geochelone pardalis). Żółwie lądowe to zwierzęta, które niezwykle trudno rozmnożyć w warunkach niewoli. Można przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że większość tych zwierząt została odłowiona z naturalnego środowiska a potem przetransportowana do Europy. A gdyby tak odwrócić ten proces i doprowadzić do sytuacji odwrotnej i od-transportować żółwie lamparcie z powrotem na tanzańską sawannę? Wbrew pozorom i oporom środowisk handlowo-zoologicznych jest to możliwe. Po zebraniu odpowiednio licznej grupy kandydatów do powrotu do domu, po ich szczegółowym przebadaniu, poddaniu kwarantannie można to uczynić z powodzeniem i pożytkiem dla tak indywidualnych osobników (wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej) jak i całego zagrożonego gatunku. Zainteresowanych uczestnictwem w projekcie „ŻÓŁWIE DO DOMU!” zapraszam do osobistego kontaktu za pośrednictwem poczty elektronicznej: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript..
Jarosław Zajączkowski
Biuletyn: 27.01.2015 str. 10