Trochę przed czasem, ale tak już bywa w okresie przedświątecznym Bożego Narodzenia, 8 grudnia 2018 r. odbyło się spotkanie wigilijne, tym razem w urokliwym miejscu Opolszczyzny - w Pokrzywnej. Rada Opolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej zorganizowała spotkanie opłatkowe dla Koleżanek i Kolegów z powiatu prudnickiego i nyskiego. Jest to już kilkuletnia tradycja organizowania takich spotkań w powiatach. Spotykaliśmy się w Pawłowicach pod Kluczborkiem, w Grudyni Wielkiej koło Kędzierzyna-Koźla, również w Opolu. Przyszedł czas na Góry Opawskie, bo tutaj w hotelu Dębowe Wzgórze mieliśmy przyjęcie wigilijne.

foto Kol. Marek Szaciłło-Kosowski

Przemiłe grono lekarzy weterynarii oraz ich rodzin stworzyło atmosferę świąteczną, bardzo elegancką, no i jak to wśród nas bywa daleką od patosu, a wręcz swojską. W spotkaniu brało udział 50 lekarzy weterynarii, niektórzy z małżonkami. Przywitaliśmy zaproszonych gości, przybieżeli do Pokrzywnej Kol. Bogusław Krasowski Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej OIL-W, Kol. Małgorzata Paciepnik Zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Opolu, Kol. Franciszek Kobylański Przewodniczący Komisji Rewizyjnej OIL-W, członkowie Rady i pracownicy Biura Izby, i najważniejsi goście lekarze weterynarii z powiatu prudnickiego i nyskiego oraz Kawalerowie Medalu Świętego Rocha z Montpellier.

foto Kol. Marek Szaciłło-Kosowski

Wręczenie medalu było pierwszą częścią spotkania, jak zwykle bardzo uroczyste i wzruszające. W ceremonii wręczono nasze Izbowe medale za tworzenie etosu lekarza weterynarii i godne reprezentowanie zawodu. Kanclerz Kapituły Kol. Marek Wisła, przekazał sygnowane w tym roku numerami 32-40 medale, otrzymali je Kawalerowie:

Andrzej Giedrojć;

Czesław Klimczak;

Andrzej Misz;

Tadeusz Misiewicz;

Andrzej Sałacki;

Jan Wisła;

Jan Żyłka.

Po ceremonii rozpoczęliśmy wieczerzę wigilijną. Wspólnemu kolędowaniu towarzyszył akompaniament muzyka, zaśpiewaliśmy 12 tradycyjnych kolęd z Kolędownika Weterynaryjnego (można wydrukować z zakładki Dokumenty). Choć tradycja ta powoli zanika w naszych domach, daliśmy radę przypominając sobie, jak to kiedyś było, kiedy to babcia dawała nam prezenty dopiero po odśpiewaniu wszystkich kolęd.

Wspólny stół obficie zastawiony, a na nim tradycyjne wigilijne jadło. Były i ryby, barszcz z uszkami, kapusta z grybami, pierogi z kapustą i grzybami i inne przysmaki, wszystkie wydawane w odświętnie przygotowanej sali. W przerwach trwała zagorzała dyskusja nad weterynarią, naszą przyszłością i normalnym życiu.

Nasunął nam się również pomysł stworzenia chóru weterynaryjnego województwa opolskiego, a może i krajowego … ale to tytułem żartu.

lek wet. Igor Kochanowski

lek. wet. Marek Wisła

* fotoreportarz Kol. Marka Szaciłło-Kosowskiego znajduje się w zakładce Galeria