Krzysztof Bocianek
zmarł 27 lipca 2021 r.
ur. 10 października 1956 r. w Kluczborku, tutaj też ukończył Liceum Ogólnokształcące w 1975 r. i następnie rozpoczął studia na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Dyplom lekarza weterynarii otrzymał w 1980 r. Jego żona Barbara również kończyła Akademię Rolniczą we Wrocławiu, na wydziale Zootechniki. Po ukończeniu studiów zatrudnił się w Wojewódzkim Zakładzie Weterynarii w Opolu jako pracownik Oddziału Terenowego w Kluczborku. Tutaj pracował w Ośrodku leczenia niepłodności i chorób wymion, bardzo istotnym dziale weterynarii dla rozwijającej się, nowoczesnej hodowli bydła na Opolszczyźnie. W 1983 r. rodzi się syn Piotr, z którym później będzie opracowywał wzmacniacze lampowe.
W 1990 r. kiedy to sprywatyzowano służbę weterynaryjną rozpoczął działalność prywatną w zakresie lecznictwa i profilaktyki chorób zwierząt, najpierw jako właściciel podmiotu gospodarczego a od 1995 r. jako wspólnik. Od 1998 r. pracował w Inspekcji Weterynaryjnej najpierw w Rejonowym Inspektoracie Weterynarii w Kluczborku, potem po zmianie administracyjnej w Inspektoracie powiatowym. W Inspekcji Weterynaryjnej przeszedł wszystkie szczeble kariery zawodowej od inspektora weterynaryjnego do powiatowego lekarza weterynarii. Początkowo w jego kompetencji był dział zakaźny, potem od 2017 r. już jako szef Inspektoratu w Kluczborku odpowiadał za całość. W swojej pracy wyróżniał się zaangażowaniem, poruszał trudne tematy, i korzystał niekiedy z nieszablonowych rozwiązań. Był pasjonatem Weterynarii, problemy rozbierał na czynniki pierwsze i uparcie dążył do celu wyjaśniając problem merytorycznie. Można powiedzieć, że miał nie tylko słabość i empatię dla zwierząt, wręcz uwielbiał całą przyrodę, a drogi, którymi jeździł opisywał nie numerami, ale po drzewach.
W 2011 r. uzyskał tytuł specjalisty z zakresu epizootiologii i administracji weterynaryjnej. Był konsultantem Powiatowej Komendy Policji. Brał udział w akcjach na rzecz dzieci niepełnosprawnych. Współpracował z kołami łowieckimi w temacie rozrodu dzikich zwierząt. Interesował się różnymi kulinarnymi ciekawostkami.
Ale jego największą pasją była fizyka, szczególnie elektronika lampowa. Tą pasją zaraził syna Piotra pomagając mu wiedzą teoretyczną, praktyczną, czego efektem było założenie w 2009 r. firmy produkującej wzmacniacze lampowe White Bird Amplification, mającej logo bociana w locie, od nazwiska właścicieli. Zbudował również prototyp aparatu rentgenowskiego.
W 2012 r. za zaangażowanie i aktywność w pracy otrzymał odznaczenie państwowe Brązowy Krzyż Zasługi.
Był bardzo cenionym lekarzem weterynarii, miał zaufanie wśród Koleżeństwa, nigdy nie odmawiając pomocy, zawsze służąc swoją głęboką merytoryczną wiedzą.